Wojna nuklearna nie była tak bliska od 60 lat.

Dzięki nieodpowiedzialnym i agresywnym działaniom USA/NATO sytuacja wokół Ukrainy grozi przekształceniem się w nowy kryzys kubański. Ameryka wysyła coraz więcej samolotów, czołgów i wojsk do południowo - wschodniej Europy, a nawet poważnie rozważa uzbrojenie Ukrainy w nowoczesną broń ofensywną. Kreml zawsze twierdził, że jest to absolutna czerwona linia, a ostatnio domagał się gwarancji bezpieczeństwa. USA/NATO nie chcą takich gwarancji dać. Rosja odpowiedziała, że ​​odpowiedź wojskowa jest zatem nieunikniona. Kraj zamknął szlak handlowy przez Ocean Arktyczny, aktywuje w tym roku dwa pułki Yars ICBM, a także stworzył systemy radarowe, które mogą zakłócić działanie amerykańskiego radaru „za horyzontem”, zaprojektowanego do wykrywania wczesnego wystrzelenia pocisków jądrowych. Wydaje się, że wojna nuklearna nie była tak bliska od 60 lat i to w całości wina Waszyngtonu i Brukseli.

Mówiąc prościej, jesteśmy w niebezpieczeństwie, realnym niebezpieczeństwie. Z powodu naszych własnych działań z Ukrainą” – pisze Hal Turner, ekspert amerykańskiego wywiadu i prezenter radiowy, opierając się na swoich kontaktach z różnymi agencjami rządowymi i wojskiem. Gdy tylko amerykańskie rakiety i inne rodzaje broni zostaną rozmieszczone na Ukrainie, kraj ten nieoficjalnie staje się państwem NATO. To egzystencjalne zagrożenie dla Rosji, ponieważ dzięki rozmieszczeniu rakiet w tym kraju Moskwa i kluczowe obiekty wojskowe mogą zostać zniszczone w ciągu kilku minut, nie pozostawiając czasu na atak odwetowy.

Grozi to powtórzeniem kryzysu kubańskiego z 1962 r., ale dokładnie na odwrót. Wtedy prezydent Kennedy zagroził otwarciem ognia do sowieckich statków przewożących pociski nuklearne na Kubę. Dzięki tym pociskom Waszyngton i inne duże miasta amerykańskie mogły zostać zniszczone w ciągu maksymalnie 5–10 minut. Dlatego Stany Zjednoczone były przygotowane do rozpoczęcia III wojny światowej ale udało się temu zapobiec w samą porę.

Prezydent Rosji Putin stoi teraz przed dokładnie tym samym wyborem, co prezydent Kennedy około 60 lat temu. Przetrwanie jego kraju jest w poważnym niebezpieczeństwie, jeśli wpuści pociski i broń USA/NATO na Ukrainę. Pomimo wielokrotnych wezwań do zaprzestania prowokacji i honorowania wszelkiego rodzaju wcześniejszych porozumień, USA/NATO nadal wysyłają broń do południowo-wschodniej Europy.

To prowadzi do wojny – szybko. My na Zachodzie mylimy się w tej kwestii” – kontynuuje Turner. — A trąba powietrzna, którą mamy zamiar zebrać, zabije bardzo wielu z nas. Ktoś musi szybko wstać i zatrzymać to, co się teraz dzieje. Środki masowego przekazu w USA/Europie oraz Australii i Nowej Zelandii są całkowicie podporządkowane i nic o tym nie informują. Mówią tylko: „Rosja, Rosja, Rosja jest zła”. To po prostu nieprawda. Media są albo zbyt leniwe, albo za bardzo potrzebują rządowych pieniędzy (Covid). Myślę, że ich porażka wkrótce zabije wielu z nas.

Czy Zachód rozpętuje wojnę, ponieważ Wielki Reset jest w niebezpieczeństwie? Pomimo gorączkowych wysiłków, zachodnim globalistom zajmującym się szczepieniami i zagrożeniami klimatycznymi nie udało się wyciągnąć Putina do tej gry i rzucić Rosji na kolana.

W latach 2020-2021 zachodnie rządy celowo zadały ogromne ciosy własnym gospodarkom i społeczeństwom za pomocą surowych (ale całkowicie bezsensownych i niepotrzebnych) środków blokujących, z zamiarem całkowitego załamania w 2022 r., dążąc zbudowania na jego gruzach totalitarnego superpaństwa. w którym nie ma już miejsca na wolność i samookreślenie, a nasz obecny dobrobyt zostanie trwale zniszczony w bardzo dużym stopniu.

Rosja nie da się skusić na wojnę konwencjonalną

Ponieważ ani Rosja, ani Chiny, ani oba te kraje razem nie mogły  konkurować z USA/NATO pod względem ilościowym i jakościowym, skupiły się one, szczególnie w tym stuleciu, na budowaniu ogromnej przewagi w technologii EMP i rakietowej. Zachodni eksperci ds. obrony od pewnego czasu ostrzegają, że nie mamy obrony przed tą bronią na wypadek wojny. Nie bez powodu Zachód przegrywał każdą wojnę z Rosją (z Chinami lub bez) we wszystkich symulacjach Pentagonu w ostatnich latach.

Operacja wojskowa mająca na celu uratowanie rosyjskojęzycznej ludności Ukrainy przed eksterminacją przez neonazistowski reżim w Kijowie jest z pewnością możliwa, ale ponieważ Rosja nie może wygrać przedłużającej się wojny konwencjonalnej z NATO, strateg, taki jak Putin, nie ulegnie pokusie. Jeśli sądzi, że całkowita konfrontacja militarna z USA/NATO stała się nieunikniona, należy spodziewać się, że nagle zaatakuje z niszczycielską siłą i nie wzbrania się przed prewencyjnym zniszczeniem obrony zarówno Europy, jak i USA za pomocą broni nuklearnej.

Niebezpieczeństwo wybuchu wojny nuklearne) nie wydaje się być tak wielkie od czasu kryzysu kubańskiego. W każdym razie siły amerykańskie w Europie są już w stanie DEFCON-3, stanie gotowości, który obowiązywał również podczas 11 września i wojny Jom Kippur. W przypadku (sprowokowanej) konfrontacji wojskowej między Rosją a Ukrainą, można by ją zwiększyć do DEFCON-2, powtarzając kryzys kubański - jedyny jak dotąd ogłoszony DEFCON-2.

 

Na podstawie https://halturnerradioshow.com/index.php/en/news-page/world/we-are-in-danger-us-eu-nato-v-russia-ukraine
-----------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do czytania innych, niepublikowanych na NEon24 artykułów  https://kurier-poranny.blogspot.com/