To "USA" to tylko punkt odniesienia, tak naprawdę to miedzynarodowa, syjonistyczna, finansowa, szatańska banda, która zdycha i nie chce się z tym pogodzić. Dlatego musi atakować.

Szczur zapędzony do narożnika potrafi skoczyć na dwa metry, żeby uderzyć przeciwnika. Międzynarodowa, syjonistyczna, szatańska banda jest teraz takim szczurem i nic innego im nie pozostało tylko atak. Nikt nie chce wojny. Normalne kraje, rządzone przez normalnych ludzi potrzebują pokoju, żeby się rozwijać, bogacić i zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo swoim obywatelom.

Są jednak siły, siły Synagogi Szatana, które karmią się przemocą, krwią, rabunkiem, wyzyskiem i ludobójstwem. Teraz właśnie czara zaczyna się przelewać i narody wyzyskiwane, deptane i brutalizowane od wieków mówią - nie!

Przyszłe starcie w Syrii, bo pewnie do niego dojdzie, będzie właśnie spotkaniem Człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga z siłami Zła.

Bóg dał nam wolną wolę, kazał czynić sobie Ziemię poddaną. Teraz nadchodzi czas próby.

Kto pójdzie za Panem a kto za Szatanem.