Czasami dla rozrywki zaglądam w różne dziwne miejsca w Sieci, w tym także na "niepoprawną" piaskownicę.

Już dawno przewidywałem nieuchronny upadek tej anonimowej i zadaniowanej strony ale nie sądziłem, że nastąpi to tak szybko. Kiedyś się jeszcze litowałem, może dlatego, że jestem z gruntu dobrodusznym osobnikiem a może po trosze z sentymentu bo kiedyś to było jeszcze miejsce o pewnym prestiżu gdzie zostawiłem kilkadziesiąt notek. Ale już mi przeszło i sądzę, że należy zająć jasne stanowisko.
 

Nie traciłbym czasu na ten portal, gdyby nie "szacunek" dla pracy tamtejszych trolli, którzy głównie skupiają się na opluwaniu jednego z  prawdziwie wolnych, polskich portali w sieci czyli NEon24.pl (ze szczególnym uwzględnieniem mojej skromnej osoby, co nota bene zwisa mi i powiewa bo przejmuję się zdaniem jedynie realnych i przyzwoitych ludzi a nie jakimiś prymitywnymi, anonimowymi trollami).

Zainspirowała mnie także notka blogera miarki (naszego użytkownika), http://niepoprawni.pl/blog/miarka/przebrala-sie-miarka-palkarze który w sposób nie budzący żadnych wątpliwości dowiódł, że sprawcami wszelkiego zła na tamtej stronce jest grupka tzw. "purpuratów" wspieranych i ochranianych aktywnie przez administrację.
 

Próby zrzucenia odpowiedzialności za tzw. "pałowanie"  a w konsekwencji wycinanie blogerów i komentatorów na nasze blogerki i blogerów została jednoznacznie skomromitowana.
Trzon tej prawdziwej trollowni stanowią osobnicy, których nie omieszkałem swego czasu pogonić kijami z NEon24.pl (pewnie za to tak mnie lubią :).

Nie będę ich wszystkich wymieniał bo szkoda mi klawiatury ale każdy wie o kim mówię - idiota/mitoman, złodziej własności intelektualnej, żydek zza Kanału czy podający się za lekarza lizus. Było ich oczywiście więcej ale już nie ma... Bo my dbamy o poziom portalu i nie robimy ścieku czy hasbarskiej agentury jak Sakiewicz, Janke czy tzw. Gawrion. Nie prowadzimy żadnych podejrzanych eksperymentów socjotechnicznych na żywych organizmach.

Na koniec tylko jedna uwaga - podziwiam szczerą chęć i determinację tej garstki uczciwych internautów, którzy boksują się z tą trollownią. Wielu z nich to nasi starzy, dobrzy blogerzy. Tylko czy nie szkoda im czasu i talentu?

PS. Ta notka została opublikowana w odpowiednim do tematyki miejscu. Szkoda SG :))